Za 6 minut przyjdzie ...
Bez formy, bez czasowników, słowa na szybko, "lubię Cię czytać ... "
Wiesz, mam wrazenie, że między nami pełno jest niewypowiedzianych słów i że bardziej w tej chwili ze sobą nie-rozmawiay niż rozmawiamy. Mówimy do siebi dźwięki, ale trudno nam (obojgu chyba) otworzyć się i rozmawiac ze sobą o rzeczach trudnych, o rzeczach, które nas dzielą, o głębokich naszych uczuciach, odczuciach, o tym co dzieje się w środku.
" .. tak mnie nie podejdziesz" - na krótką chwilę miałem wrażenie dzisiaj, że oddajesz kontrolę, że zeslizgujesz się w prawdziwość, ale trwało to sekundę. [tak, ja wiem i dopuszczam, że nie umiesz, nie zakładam, że nie chcesz, ale wiesz, że jesteś mistrzynią formy]
" mogłabym zasypiać otulona ... " - to był piękny weekend, dałaś mi siłę i inspiracje do najlepszych wykładów w tym roku. Pozwoliłem sobie pomyśleć, wyobrazić sobie, poczuć ...
... a teraz ma wrażenie jakbyśmy oboje stali nadzy, zawstydzeni patrząc na niedoskonałości swoich ciał i myśleli jak się powoli wycofać.
nie róbmy tego Kochana, choć, przytul się, poczuj mnie i spróbujmy po tylu latach dla odmiany się otworzyć ... wiem, że to boli i będzie bolało ... ale pragnę CIEBIE - całej, prawdziwej, ludzkiej, nie-doskonałej,
[...]